Wyszukiwarka
Twój koszyk
Twój koszyk jest aktualnie pusty
Twój koszyk jest aktualnie pusty
Jeżeli wyobrażasz sobie teraz coś w rodzaju emocjonalnego kopniaka, który ma Cię popchnąć do działania, to wybacz... taka “motywacja” daleko Cię nie zaprowadzi.
Co z tego, że przez kilka lub kilkanaście dni czujesz rozpierającą Cię energię, jeśli po tym czasie Twoje życie wraca na stare tory?
Znasz to, prawda?
A CZY ZNASZ TO?
Ćwiczenie motywacyjne nr 1Wciągnij powietrze i postaraj się jak najdłużej nie oddychać (tylko bez przesady). Co się dzieje, gdy zaczyna Ci brakować tlenu? Powiesz, że chcesz wypuścić powietrze i wciągnąć nowe, a ja powiem, że ogromnie wzrasta Ci motywacja do tego, żeby wypuścić powietrze i wciągnąć nowe.
Jeśli będziesz pragnął osiągnąć sukces tak samo jak pragniesz oddychać – znajdziesz najczystszą i najlepszą z możliwych formę motywacji.
Jeżeli będziesz tak samo uwielbiał tworzenie swojej przyszłości, handlowanie, dzwonienie i spotykanie się z klientami czy swoje hobby jak moment, w którym wdychasz powietrze do płuc po minucie bez oddychania – osiągniesz ogromny sukces w swojej dziedzinie.
Wiesz już, co mam na myśli?
Większość ludzi myli motywację z nadmiernym pobudzeniem.
Ale...
“Większość ludzi myli również motywację z wypiciem termosu kawy czy nafaszerowaniem się środkami pobudzającymi. One dodają tylko energii i choć człowiek ma wtedy również więcej chęci do działania, jest to tylko chwilowe i nie jest zyskaniem motywacji, która wynosi na wyżyny sukcesu.
Jeśli tak by było, już dawno temu ten sukces by się pojawił bez pracy nad sobą. Chęć działania 
po wypiciu kawy czy innych pseudomotywatorach bierze się stąd, że energia jest nierozerwalnie powiązana z motywacją, o czym będę pisał dalej.
Tak samo jak picie kawy litrami nie zmotywuje Cię do zbudowania biznesu, tak samo książki motywacyjne bez Twojej wewnętrznej motywacji nie utworzą stałego zaangażowania w ten biznes.
Musisz mieć swoją motywację, bo co będzie jak wyjedziesz na spotkanie i zapomnisz tej swojej motywującej książki czy nie będzie motywującego prelegenta w hotelu? Klapa. Tak więc odrzuć myśl, że zmotywuje Cię tylko książka, w której jest napisane, jak bardzo możesz to zrobić, bo dopóki Ty w to nie uwierzysz i nie dowiesz się, co Cię motywuje, będzie to tylko pozorna motywacja.„Andrzej Wojtyniak autor książki "MotywAkcja. Praktyczne ćwiczenia uwalniające uśpioną energię do działania”
Są cztery podstawowe rodzaje motywacji:
a. wewnętrzna,
b. zewnętrzna,
c. pozytywna (do),
d. negatywna (od).
Czy potrafisz teraz powiedzieć, jaki rodzaj może Cię codziennie “napędzać” do osiągania coraz to nowszych celów i większych sukcesów?
Jest tylko jedna dobra odpowiedź. Jeśli się pomylisz, to będziesz potrzebował ciągle nowej “dawki” motywacji. Nowej książki, nowego kursu, programu rozwoju, konferencji czy co tam jeszcze wymyślą, by wyciągać od Ciebie pieniądze.
ALE! Zamiast nieustannie się motywować, możesz być zmotywowany.
Zamiast nieustannie nękać się coraz nowszymi technikami motywacyjnymi, możesz po prostu MIEĆ nieodpartą chęć do robienia tych wszystkich rzeczy, na których naprawdę Ci zależy.
Człowiek zmotywowany najczęściej nie ma pojęcia o technikach motywacyjnych, bo ich nie potrzebuje. On po prostu to robi i nie widzi powodu, dla którego miałby przestać.
I teraz najlepsze.
Zamiast szukać motywacji, możesz ją po prostu w sobie wyrobić!
JAK?
Za pomocą kilkunastu ćwiczeń, które już za chwilę znajdziesz w książce "MotywAkcja. Praktyczne ćwiczenia uwalniające uśpioną energię do działania".
motywacji.Niech przemówi autor książki:
“Dzięki ćwiczeniom i przykładom jest wielce prawdopodobne, że od razu zyskasz motywację do działania.
Ja ze swojej strony postarałem się podać Ci gotowe rozwiązania problemów, które możesz mieć na swojej drodze ku chęci działania. Opisuję wiele blokad i przykłady, jak je obejść. Wykonując bardzo ważne ćwiczenia na końcu książki, dowiesz się wielu rzeczy o sobie i zyskasz nowe pokłady energii i wiary w siebie. Wykonaj je więc wszystkie, a potem napisz do mnie o swoich sukcesach. Z chęcią przeczytam Twoją historię o drodze do sukcesów.„Andrzej Wojtyniak autor książki "MotywAkcja. Praktyczne ćwiczenia uwalniające uśpioną energię do działania"
Zobacz, co o naszych produktach mówią inni
Książka spoko, choć trochę tłuczenie tego samego, co w każdej innej, ale za to dodatek do książki innego autora dużo krótszy treściwy i z odrobinę innym podejściem (zdecydowanie innym podejściem do motywacji niż w samej książce) bardzo polecam. Jak w każdej teorii i tak każdy musi znaleźć tę, która dla niego samego będzie działać najlepiej, dlatego dobrze przeczytać kilka publikacji, żeby zdecydować i trzymać się tego, co będzie dobre dla ciebie. Bez czytania też możesz się zmotywować i wytrwać w postanowieniach - i co z tego, jeśli nie potrafisz? W tych książkach jest jeden z wielu punktów widzenia, który wielu podziela.
Luksander, Engineer
Myślę, że ksiażka jest bardzo przydatna. Natomiast uwazam, że sami musimy sie przede wszystkim motywowac. Jest w niej duzo porad, które sa przydatne w dalszym życiu.
Monika Rudzińska, rudzia123
Dzień Dobry! Jakiś czas temu dowiedziałam się o istnieniu w ogóle NLP i szczerze mówiąc nie bardzo mi się podobało wyobrażenie o tym jednak po przeczytaniu SUBMODALNOŚCI patrzę na to zupełnie inaczej. Widzę ile tak na prawdę zależy ode mnie samej. I to jak się czuję wewnętrznie zależy tylko i wyłącznie ode mnie. Jestem bardzo wdzięczna za tę publikację. Pozdrawiam serdecznie Ewelina
Ewelina Staniszewska, Studentka
W prosty i przystępny sposób pokazuje typowe chyba dla każdego człowieka mechanizmy demotywujące, o których nie zdajemy sobie do końca sprawy, a na pewno często nie zdajemy sobie sprawy o ich wpływie na nasze życie. Pokazuje również ciekawe metody na przejście z negatywnego sposobu myślenia na pozytywny.
Piotr, Freelancer
Książka raczej użyteczna choć zawiera sporo uwag dość oczywistych lub wręcz banalnych. Trochę brakuje apologetycznego ognia. Spodziewałem się też lepszego ilustrowania omawianych technik. Często to są jakieś zdawkowe przykłady co rozczarowuje zwłaszcza w zestawieniu z reklamą, która przedstawia książkę jako praktyczny podręcznik. Przyznaję jednak, że sporym odkryciem były dla mnie neurony lustrzane, choć nie jestem pewien, czy podana informacja jest w 100% ścisła.
Sebastian Sapeta, pracownik naukowy
